archiwum wolności

Przeklęte stulecie – cudowne stulecie. O kompensacyjnych aspektach dziewiętnastowiecznej literatury polskiej

Jan Musiał

Przeklęte stulecie – cudowne stulecie. O kompensacyjnych aspektach dziewiętnastowiecznej literatury polskiej

Streszczenie

W historii literatury polskiej wyróżnia się i przeciwstawia sobie epoki: romantyczną, pozytywistyczną i młodopolską, podkreślając wielorakie różnice między nimi. Autor, nie negując bynajmniej tych różnic, proponuje ich złagodzenie, wskazując na wspólne tym trzem okresom założenie w postaci idei kompensacyjnego charakteru całej naszej literatury dziewiętnastowiecznej. Wartością utraconą u początku omawianego okresu, a kompensowaną szczególnie przez poetów, dramatopisarzy i prozaików, jest odebrana Polakom – na przestrzeni całego wieku XIX z okładem – niepodległość ze swymi naturalnymi atrybutami: swobodą twórczą, nieskrępowanym kontaktem z odbiorcami (czytelnikami, słuchaczami, widzami) czy mecenatem instytucji wolnego państwa. Te zniechęcające warunki egzystencjalne nie tylko nie odebrały literaturze inspirującej siły, ale wręcz ją wzmogły.

Od Zygmunta Krasińskiego, który pierwszy dostrzegł w twórczości rówieśnych sobie poetów tak pojętą kompensację dziejowej katastrofy narodowej, poprzez pozostałych romantyków, dających temu odczuciu wyraz literacki w węższych zakresach rozmaicie rozumianego mesjanizmu, poprzez – dalej – kompensacyjną pracę u podstaw pozytywistów, po młodopolskie wywoływanie czynu przełamującego niemoc duchową – prowadzi autor wywód, obficie ilustrując go przykładami konkretnych utworów literackich. Właśnie „ilustruje” tezę tytułową, bowiem nie wyczerpuje bynajmniej jej dowodzenia. Niemniej prezentowany materiał wydaje się być wystarczający, aby dać impuls merytorycznej krytyce, tyleż literaturoznawczej, co socjologicznoliterackiej – w duchu współczesnej kulturowej historii literatury, owego zjawiska uwikłania w konteksty pozaliterackie utworów, dzieł sztuki słowa. Krytyka taka również ma protoplastę dziewiętnastowiecznego – Stanisława Brzozowskiego, którego myśli domykają przedmiotowe wywody.

Praca jest zatem z gruntu historycznoliteracka, jednakże jej teza główna ma charakter psychoanalityczny. Pod tym kątem, po naświetleniu pojęcia kompensacji, która w literaturze przybiera postać sublimacji, autor prowadzi dziewiętnastowieczną drogą od pasywnej reakcji twórców na upokorzenia, jakie niosła niewola, do aktywnego „dążenia do mocy”, gdy zbliżał się jej kres. Tak mitologizowana rzeczywistość znajdywała – paradoksalnie – oparcie w przezwyciężonym wiek wcześnie sarmatyzmie, urastającym do pozytywnej tradycji duchowej.

Historycznoliteracki lejtmotyw otwiera pole dla poszukiwań genologicznych, bowiem nadzwyczajna obfitość nowych gatunków literackich: poetyckich i dramaturgicznych w romantyzmie, prozatorskich w pozytywizmie i modernizmie – ma również wydźwięk kompensacyjny. A na te przeplatające się wątki nakłada się jeszcze aksjologiczne brzemię idei, które rozpleniły się w owym wieku na tyle nadspodziewanie, że promieniować będą długo poza swój czas.

Problemat kompensacyjności literackiej wydaje się zatem otwierać pola dalszych perspektyw badawczych: historycznoliterackich – w duchu współczesnej kulturowej socjologii literatury, psychoanalitycznych – w kierunku szczegółowych studiów nad nośnymi kulturowo utworami literackimi, a dalej środowiskami, które takie dzieła ogniskowały, wreszcie genologicznych – zwiastujących odradzanie się klasycznej filologii, która, jak się okazuje, nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.